sobota, 16 listopada 2013

Historia filozofii po góralsku

,,Na pocątku wsędy byli górole, a dopiero potem porobiyli się Turcy i Zydzi. Górole byli tyz piyrsymi „filozofami”. „Filozof” to jest pedziane po grecku. Znacy telo co: „mędrol”. A to jest pedziane po grecku dlo niepoznaki. Niby, po co mo fto wiedzieć, jak było na pocątku? Ale Grecy to nie byli Grecy, ino górole, co udawali greka. Bo na pocątku nie było Greków, ino wsędy byli górole.
Opowiadana przez ks. prof. Józefa Tischnera cała filozofia presokratyjska i klasyczna filozofia grecka była przed laty prawdziwym bestsellerem. Felietony o kolejnych góralach z Podhala, takich jak Stasek Nędza z Pardałówki (dla niepoznaki zwany Talesem z Miletu), który z nudów wynalazł myślenie, skrzą się inteligentnym dowcipem wysokiej klasy."

I ten właśnie tekst zaadaptował krakowski reżyser Bogdan Ciosek, mając na uwadze bardzo konkretnych aktorów.


Obsada:
Góral: Jarosław Czarnecki
Gaździna: Maria Meyer
Dziewka: Anna Ratajczyk
Skrzypek: Jacek Gros





Zdjęcia ze spektaklu:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz